niedziela, 19 września 2010

Bagażnik dachowy

Pochwalę się tu swoim projektem, może kogoś zainspiruje. Co prawda bagażnik robiłem w maju, ale wcześniej jakoś nie miałem zacięcia żeby napisać.
Bagażnik jest z rur stalowych 1/2 i 3/4 cala i z profila 2,5x2,5cm, na większości jest siatka stalowa (chyba 4mm grubości)
Wymiar wewnętrzny części bagażowej wyszedł 202x125 i jak na moje aktualne (i mam nadzieję przyszłe) potrzeby to wystarczy. Na wakacjach mieściłem tam bez większego problemu: 3 skrzynie poniemieckie aluminiowe, łopatę, kanister 20l, pralkę, prysznic solarny, stolik i 2 krzesełka turystyczne, czasem kilka pieńków na opał, worek śmieci. No i jeszcze 2 osoby mogą po tym spokojnie chodzić.
Nie mam jeszcze halogenów, ale przewidziałem miejsce na 4x Hella FF75. Takie blaszane płaskowniki z przodu, dodatkowo są oddzielone od części bagażowej solidną poprzeczną rurką. Dałem też kółka na odciągi, jeśli pojawi się kiedyś taka potrzeba to będą jak znalazł.
Nie wiem ile toto dokładnie waży, ale lekki to on nie jest - "na oko" z 50kg. Trochę szumi, powyżej 100km/h nawet mocno, ale tylko jak jest pusty, ze skrzyniami jest ciszej. To minusy, ale za to mniej klamotów jest w samochodzie i jeśli jadę w 2 osoby to mogę mieć cały czas spanie rozłożone (przykrywam tylko łóżko pokrowcem z ortalionu) dzięki temu na biwakach mam zdecydowanie najwięcej czasu „dla siebie”




Mały update: doszły halogeny (udało się tak ustawić że nie świecą na maskę) i mocowanie hilifta





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz