piątek, 21 września 2018

Elektroskuter

Czym najlepiej dojechać na przetarg do Urzędu Miasta w godzinach szczytu w centrum Łodzi, gdzie nie dość, że są dzikie przedwyborcze remonty to jeszcze wspomniany wyżej urząd otwarcie walczy z motoryzacją zwężając drogi i likwidując miejsca parkingowe? Tylko i wyłącznie skuterem elektrycznym, oczywiście jeśli pogoda dopisuje.



W Łodzi znalazłem dwie firmy udostępniające tego rodzaju usługi, z czego jedna wymaga przedpłaty a jej aplikacja ma fatalne opinie. Oszczędzam więc sobie nerwów i rejestruję się u konkurencji wolnej od wymienionych wad i dysponującej flotą około czterdziestu skuterków, w miarę losowo rozmieszczonych po całym śródmieściu. 
Po skorzystaniu opinię mam taką, że jest to bardzo użyteczne w czasie ładnej pogody, ale "fun" jest tylko za pierwszym razem. Minus za brak jakiegokolwiek warczenia, jedyne odgłosy jakie skuter z siebie wydaje to skrzypienie przedniego amortyzatora, czy tam innego elementu.  Plus za to, że można jeździć tam gdzie rowery a jest dwa razy od roweru szybszy i nie trzeba pedałować. Wygrywa z tramwajem i autobusem, bo one stoją w korkach tak samo jak samochody, wygrywa również z metrem, bo metra nie ma. Problemem jest tylko ograniczona dostępność i nigdy nie wiesz gdzie będzie czekał najbliższy skuter, gdy go potrzebujesz. Na pewno jeszcze nie raz użyję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz