Jest ok 20:00 czasu lokalnego a my z Madzią już mocno zmęczeni po podróży, meldujemy się u hindusa w Super 8 i czym prędzej idziemy spać.
WTF of the day:
Podczas rozpakowywania, w walizce, znajduję "dawno i bezpowrotnie utracone" kluczyki do Micry. Jak to dobrze, że cały misterny plan włamania do własnego samochodu planowałem zrealizować po wakacjach...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz